Sytuacja wygląda tak: niedawno zmarła moja babcia, więc to był bardzo ciężki okres. W nocy przed jej pogrzebem włamano się do sklepu mojej mamy i skradziono część maszyn. Rozdział I jest nielogiczny, dużo rzeczy jest niedopracowanych.
Przepraszam.
Jeszcze w tym miesiącu pojawi się kolejny rozdział I, w którym postaram się wyeliminować wszystkie niedociągnięcia.
Wybaczcie.
V.A.